Książki o biznesie, które warto przeczytać
Ostatnia aktualizacja 4 grudnia 2021
Liczba polecanych książek o biznesie
Trudno było wybrać właściwą nazwę tej kategorii książek.
Być może więc kilka rzeczy wymaga wyjaśnienia. Będą to książki, które:
- mówią o zarządzaniu zmianą zarówno w organizacji
- pokazują w jaki sposób zbudowane są organizacje, które osiągają sukces (Good to Great). Przy czym nie musi to być wcale duża organizacja (Company of One)
- pokazywały jak trudno jest prowadzić biznes (Hard Thing on Hard Things)
Nie ważne więc, czy prowadzisz jednoosobową działalność gospodarczą, jesteś freelancerem, czy działasz w organizacji (dużej czy małej). To są tytuły, które pozwolą Ci spojrzeć na prowadzenie biznesu nieco inaczej.
Ja tutaj prezentuję tylko tytuły, które moim zdaniem warte są przeczytania jeśli prowadzisz biznes lub o nim myślisz.

Jakie książki o biznesie, warto przeczytać
To pytanie jest wielowątkowe. Ponieważ warto czytać bardzo różne książki. Nawet, gdy (wydaje Ci się), że nie zajmujesz się sprzedażą, warto mieć jakieś pojęcie o tym. Chociażby dlatego, że dużo jest osób, które chcą nas oszukać (polecam tytuł „Sprzedaż bez sprzedawania”).
Są też książki „fundamentalne„, takie do których ciągle się nawiązuje i stały się klasykami. Te książki po prostu trzeba znać. I to nie tylko dlatego, że „tak wypada”.
Tutaj jednak będziemy koncentrować się na książkach o biznesie i o zarządzaniu.
Czy naprawdę warto je przeczytać?
Nie wprowadzą one żadnej zmiany same z siebie, ale to na pewno wiesz. Mogą Cię zainspirować, bo akurat w tym dziale (z wyjątkiem niektórych) będzie mało pozycji, które wskażą krok po kroku co i w jaki sposób możesz zrobić, żeby osiągnąć sukces.
Są to zazwyczaj analizy czy hipotezy, które w danych warunkach się sprawdziły. Nie muszą się sprawdzić w Twoim przypadku. I właśnie po to są te książki – żeby zastanowić się i wziąć coś dla siebie.
I właśnie po to warto je przeczytać – żeby zainspirować się, żeby znaleźć jedną rzecz, która Ci się spodoba, którą zapiszesz i wdrożysz. Słyszałem nawet o podejściu, że o wartości książki świadczy to, czy wdrożyłeś to w życiu. Lub że należy przerwać czytanie – i najpierw wdrożyć.
Na pewno robienie notatek pomaga i na pewno nie warto po prostu odkładać na półkę przeczytanych książek. Niech one zostaną w głowie i pomagają podejmować lepsze lub choćby bardziej przemyślane decyzje.

Company of one – Paul Jarvis

Książka, która przełamała moje widzenie o biznesie. Gdzieś miałem z tyłu głowy taką myśl, ale dopiero Paul Jarvis nazwał to i pokazał jak to zrobić.
Wyobraź sobie, że skalowanie biznesu do światowej korporacji nie musi być jedynym wyznacznikiem sukcesu. Można pozostać jednosobową (lub nawet kilkudziesięcio osobową firmą) i nie chcieć się skalować – rosnąć i osiągać sukces (sukces definiowany jako zwiększanie przychodów).
Sukces można osiągnąć świadomie nie zwiększając organizacji. Oczywiście nie oznacza to stania w miejscu. W książce dowiesz się, jak zmienić trochę swoje nastawienie. Mocno warto, nawet jeśli pracujesz jako szeregowy pracownik, bo chodzi tam o pewne nastawienie i odpowiedź na jedno zajebiście ale to zajebiście ważne pytanie: co chcesz w życiu robić.
Pełny tytuł i link do książki: Company of One: Why Staying Small Is the Next Big Thing for Business
Strategia błękitnego oceanu – W. Chan Kim

Nie musisz tworzyć nowego produktu. Nie musisz nawet tworzyć błękitnego oceanu. To co tutaj przeczytasz pomoże Ci nieco inaczej spojrzeć na biznes. Ulepszyć go, wyciągnąć nieco więcej. A jeśli również stworzysz nową niszę, to będzie to dodatkowa nagroda.
Błękitny ocean, to kawałek rynku, który zostaje stworzony przez zaproponowanie nowej usługi lub starej ale w nowym miejscu.
Dowiesz się:
- jak stworzyć taki błękitny ocean
- jak myśleć
- jak go utrzymać
- oraz w jaki sposób pracować, żeby zawsze być o krok
Nie jest to panaceum, bo rzeczywiście, inne firmy mogą zacząć Cię naśladować. Czasem jednak nie ma to znaczenia i tutaj dowiesz się dlaczego.
Nawet jeśli prowadzisz niewielki sklep, możesz wyciągnąć tutaj coś dla siebie i wpaść na pomysł, który pozwoli Ci obniżyć koszty i zwiększyć marżę.
Pełny tytuł i link do książki: Strategia błękitnego oceanu
Built to Last – Jim Collins

Jak więc stworzyć organizację, która przetrwa wszystko?
Kluczem jest tutaj kultura organizacji. To ona decyduje o sukcesie. Nie chodzi jednak o sztuczną, napisaną w jakimś dokumencie wizją i strategią. Nie. Chodzi tutaj o wartości, którymi będzie żyła cała organizacja. Nie do końca też ważne jest to, jakie to są wartości. Dopóki są wyznawane przez większość organizacji.
Bardzo dobrze zostaje to opisane podczas rozprawiania się z 12 mitami na temat prowadzenia organizacji.
Poznasz również 5 metod na zachowanie kultury – jak np. osławiony już BHAG (Big Hairy Audacious Goal).
Pełny tytuł i link do książki: Built to Last: Successful Habits of Visionary Companies
Good to Great – Jim Collins

A teraz wyobraź sobie naukowca, który szuka przepisu na sukces firmy i podchodzi do tego metodycznie jak fizycy w CERN. Wraz z zespołem wybrali firmy, które dobrze sobie radziły na przestrzeni co najmniej 15 last. Do tego dobrali podobne firmy, które działały w tym samym czasie. Wszystko po to żeby wyeliminować losowość.
W wyniku ich badań powstała własnie ta książka. Pokazująca, co różni dobre firmy od tych wybitnych.
Podstawowe wyróżniki to:
- lider „piątego poziomu”
- koncepcja jeża
- kultura dyscypliny
- koło zamachowe i pętla zguby
W książce mówi się jeszcze o stawianiu czoła brutalnym faktom, a nie odwracaniem się od nich. Jest także jedna z ciekawszych koncepcji – „right people on the bus”. Czyli najpierw trzeba zacząć od własciwych ludzi, potem dopiero działamy. Jest to koncepcj, że jeśli masz odpowiednich ludzi w zespole – to niewazne co robisz, masz większą szansę na sukces.
Pełny tytuł i link do książki: Good to Great: Why Some Companies Make the Leap… and Others Don’t
Profit First – Mike Michalowicz

Mam dwa problemy z tą książką:
1. Stanowczo za długi wstęp. Te historyjki są ok, ale ciągłe mówienie, że „już przechodzę do rzeczy” i „ten system zmieni Twoje życie”, było za długie i imho niepotrzebne.
2. Nie wyjaśnia (ale będą uczciwym nie musi) co zrobić, gdy po prostu na samym początku trudno jest być dochodowym – bo jednak zdarza się to częściej niż rzadziej.
Niemniej – polecam, warto przeczytać i zobaczyć inne podejście do pieniędzy. Warto też podkreślić, że nie jest to żadne nowe odkrycie. Raczej pokazanie czegoś, co całkiem nieźle działa od dłuższego już czasu.
W skrócie: od razu zarządzaj pieniędzmi w firmie tak, żeby przynosiły zyski. Jest to bardzo prosty system, dobrze opisany. Tylko pamiętaj, żeby nie zniechęcać się słabym początkiem!
Pełny tytuł i link do książki: Profit First: A Simple System To Transform Any Business From A Cash-Eating Monster To A Money-Making Machine
Good Strategy/Bad Strategy – Richard Rumelt

Przeczytałem już kilka ksiażek o strategii (zarówno biznesowej jak i ogólnie). Większość z nich pokazywało framework, jak np. znajdź wizję, misję i cel. Próbowałem kilku z nich i wciąż czegoś mi brakowało.
Teraz już wiem czego. Autor trochę się naśmiewa z takich szablonów gotowych do wykorzystania, to myślę, że pokazuje tylko jedną stronę medalu, ale nie to jest tutaj ważne.
Najważniejsze jest to, że pokazuje proces myślowy i to czym naprawdę powinna być strategia oraz dlaczego jest taka trudna i rzadko spotykana.
To pomogło mi wyrazić wreszcie to co gdzie podskórnie czułem, ale nie rozumiałem i nie potrafiłem wyrazić.
Proces jest bardzo prosty. Dobra strategia to trzy kroki:
- Analiza
- Koncepcja – nazwana przez autora „guiding policy”
- Plan
Wszystko musi być spójne i wynikać jedno z drugiego.
Próba wyjaśnienia, o czym jest książka jest bardzo trudna, bo widzisz te 3 punkty i myślisz sobie – to przecież oczywiste. Tak to prawda, ale diabeł tkwi w szczegółach.
Pełny tytuł: Good Strategy Bad Strategy: The Difference and Why It Matters
Pełny tytuł po polsku: Dobra strategia zła strategia Czym się różnią i jakie to ma znaczenie
The Hard Thing About Hard Things – Ben Horowitz

Zatrudniaj dla mocnych stron, a nie żeby unikać wad.
To jedna z ważniejszych lekcji, które mocno uświadomiła mi ta książka. Niby oczywiste, ale przecież nie da się szukać idealnego kandydata. Ale to nie wszystko.
Choć zdaję sobie sprawę, że Horowitz, mówiąc o menadżerach, mówi o kimś zupełnie innym niż mamy w polskich realiach. Bo wg niego ich rolą są cykliczne ciągłe spotkania 1:1, żeby dać informajcę zwrotną (feedback) oraz ocenić ich skuteczność (performance review).
Znajdziesz tam również przepisy co zrobić, gdy w Twojej organizacji zaczyna się „politykowanie”.
Choć nie zgadzam się ze wszystkim co autor miał do przekazania, to jest to jednak bardzo solidna pozycja. Pokazuje ona CEO w czasie wojny, jak to sam Horotiwz określa, ale daje bardzo konkretne rady, co zrobić, żeby zbudować silną organizację i rozwijać swoich pracowników.
Pełny tytuł i link do książki: The Hard Thing About Hard Things
Jakie książki biznesowe polecacie?
Okej. Wiesz już, jakie książki polecam. A czego brakuje na tej liśćie? Na pewno masz w głowie tytuły, które są absolutnym must read.
Podziel się swoją propozycją – napisz komentarz lub bezpośrednio do mnie, jak Ci wygodniej.